Czeska organizacja non-profit Save-Elephants, z.s. działa w kilku krajach Afryki Środkowej od 2012 roku i angażuje się w projekty ochrony dzikich zwierząt, zwłaszcza słoni leśnych i sawannowych. Oprócz głównego powodu zagrożenia dla obu gatunków – celowego kłusownictwa w celu handlu kością słoniową – słonie mierzą się również z innymi zagrożeniami. W wyniku wkraczania ludzi na ich pierwotne siedliska, słonie tracą swoją przestrzeń życiową, a wraz ze wzrostem liczby ludności w Afryce (Afryka jest nadal znacznie mniej zaludniona niż Europa, ale obecnie odnotowuje znaczny wzrost populacji) słonie tracą swoją przestrzeń życiową. Konflikty z rolnikami stają się coraz częstsze i nie omijają Konga, gdzie czeska organizacja jest szczególnie aktywna. Działania mające na celu łagodzenie konfliktów między dzikimi słoniami a rolnikami stanowią zatem jeden z filarów działalności czeskiego stowarzyszenia w Kongo.
Większość mieszkańców gminy Leboulou w południowym Kongo (liczącej około 2500 mieszkańców) utrzymuje się z rolnictwa. Są w dużej mierze samowystarczalni w produkcji manioku, orzeszków ziemnych, kukurydzy i bananów, a nadwyżki sprzedają handlarzom w mieście i sąsiednim Gabonie. Jednak w ostatnich latach słonie, zamieszkujące ten obszar pomimo kłusownictwa i pobliskiej selektywnej wycinki lasów deszczowych, coraz częściej powodują znaczne szkody na polach lokalnych, drobnych rolników. Sytuacja zaszła tak daleko, że wielu mieszkańców wsi publicznie oświadczyło, że słonie powinny zostać fizycznie uśmiercone. Czasami w nocy, kiedy słonie najczęściej odwiedzają pola, rolnicy pilnują swoich upraw i spędzają tam noc, rozpalając ogniska i strzelając w powietrze. Pewnego razu incydent z udziałem słonia w pobliżu rolnika zakończył się lekkim zranieniem rolnika, który uciekł przed słoniem. Jednak ochrona wszystkich pól przez cały czas przekracza możliwości miejscowej ludności.
Ze względu na tę trudną sytuację zarówno dla wieśniaków, jak i bezpośrednie zagrożenie dla krytycznie zagrożonych słoni, zdecydowaliśmy się pomóc i przynajmniej częściowo rozwiązać ten problem. Postanowiliśmy spróbować chronić wybrane części pól, wybrane przez samych wieśniaków, przed słoniami przy użyciu metod, które z powodzeniem sprawdziły się w innych miejscach w Afryce. Pod koniec 2022 r. wybraliśmy pierwsze dwa wybrane bloki pól (6 i 9 hektarów) do ochrony za pomocą ogrodzenia elektrycznego i mieszanki ostrych papryczek chili. Główne fundusze na projekt pochodziły ze wsparcia międzynarodowej grupy ochrony przyrody Elephant Crisis Fund.
Czeska marka fencee, z której produktów korzystaliśmy, wniosła znaczący wkład sponsorski w sekcję elektryczną.
Elektryzator dla elektryczny pastuch fencee energy DUO RF EDX150 z pilotem zdalnego sterowania
Wydajny inteligentny elektryzator RF do ogrodzeń elektrycznych o mocy 15 J (230 V/12 V) z…
Ogrodzenie zapobiegające wkraczaniu słoni do lasu musiało być solidne. Umieściliśmy sprzęt w nowo wybudowanej murowanej wiacie z blaszanym dachem, na którym umieściliśmy panel słoneczny. Przewody elektryczne zostały poprowadzone przez plastikowe izolatory, przywiezione z Czech, przymocowane do ukorzenionych drewnianych słupów lub przymocowane do improwizowanych izolatorów wykonanych z metalowych prętów zbrojeniowych i plastikowych rurek, osadzonych w betonowych stopach, które wykonaliśmy na miejscu.
Ogrodzenie zostało ukończone na przełomie roku i w początkowej fazie 4 rodziny miały swoje pola wewnątrz. W ciągu następnych sześciu miesięcy dodano 4 kolejne gospodarstwa domowe i pozostała jeszcze niewielka ilość wolnej ziemi, która zostanie zajęta przez więcej osób w następnej porze deszczowej.
Jak dotąd, bariera zadziałała w 100%. Wykryliśmy kilka podejść słoni na odległość do kilku metrów, w oparciu o ślady, i za każdym razem słonie odwracały się, aby się wycofać. Nie można z całą pewnością stwierdzić, czy doszło do kontaktu z ogrodzeniem elektrycznym i prawdopodobnie z jaką liczbą zwierząt, czy też bariera wystarczyła, aby odstraszyć słonie wizualnie w tym momencie. To pierwsze jest bardziej prawdopodobne, ponieważ słonie nie mają doświadczenia z ogrodzeniami elektrycznymi nigdzie w Kongo, a zatem nie stanowiłyby dla nich wizualnego zagrożenia.
Mamy nadzieję, że z czasem będziemy w stanie zarejestrować niektóre z tych prób na fotopułapkach, których od dawna używamy w tym obszarze i bezpośrednio na barierze do monitorowania słoni i innych gatunków. Załączamy kilka zdjęć i filmów słoni w bezpośrednim sąsiedztwie bariery, a także obserwacje zagrożonych naczelnych - szympansów, goryli i mandryli w pobliżu.
Bardzo dziękujemy za wsparcie.
W imieniu Save-Elephants, z.s., przygotowane przez koordynatora Arthura F. Sniegona, lipiec 2023 r.
Strona internetowa: www.save-elephants.org/pl/
Komentarze do artykułu
Wstaw komentarz